Filmowe przedpołudnie
Prawie zawsze, jeżeli już idę do kina, wybieram filmy w moim odczuciu interesujące lub w dobrej obsadzie. Na film Smarzowskiego „Pod mocnym aniołem” poszłam gdyż przypadkowo dostałam zaproszenie na prapremierę w kinie „Kijów”, co poprzedziła potężna kampania reklamowa, że film realizowany w Krakowie i tu też dzieje się akcja. Dodatkowo wcześniej słyszałam ciągle od mojej Córki, że w kawiarni...