Stan wojenny

12 grudnia 1981 roku. Cały wieczór, aż do późnej nocy prasowałam, czego nie cierpię. Jedyny sposób na nudę towarzyszącą temu zajęciu, to słuchanie radia lub oglądanie telewizji. Tego wieczora emitowano serial o Rewolucji Francuskiej. Z 12 na 13 grudnia w polskiej telewizji Napoleon sięgnął po władzę, ogłosił się cesarzem, potem w odbiorniku wszystko zgasło .Czy to był chichot historii? Rankiem zorientowałam się, że wprowadzono stan wojenny,...

Taksówkarz cieszy się w operze

No i Jadzia kupiła w końcu te bilety. A prosiłem, nie rób tego, to nie dla nas, a już na pewno nie dla mnie – prostego taksówkarza. Jadzia jednak, jak pamiętam, od początku naszego małżeństwa mówiła, że marzy o pójściu do opery. Nie, żeby miała taką potrzebę, ale wszystkie koleżanki już były i ona też by chciała. Przecież ona nic z tego nie zrozumie. Dobrze, że chociaż śpiewają po polsku. Tyle, że tytuł ciekawy – „Straszny Dwór”. Horrory...

Kosmita

A więc okazało się, że ta puszka zwieńczona pęczkiem przewodów wylądowała u mnie. Była dość duża, wielkości kuchennej szafki, w ochronnym szarym kolorze. Czub miała wspaniały, druciki we wszystkich kolorach tęczy. Nie wiem jak się porozumiewaliśmy, chociaż od momentu jego pojawienia się, czułam przymus wykonywania pewnych czynności i mówienia pewnych słów. Pal sześć jeżeli to działo się w domu, ale okazało się, że ma zamiar iść ze mną na...

Co mnie ostatnio zachwyciło – felieton

Jadwiga Zgorzelska

Mam już swoje lata i w sali kinowej czasem czuję się jak dinozaur, a co najmniej dziwoląg, który nie jada popcornu i do tego znacznie zawyża średnią wieku widzów. Przyzwyczaiłam się do tej odmienności, zresztą często wybieram poranne seanse, kiedy sale świecą pustkami. Ostatnio zachwyciło mnie kilka filmów należących do wspólnej grupy tematycznej. Chodzi o starość.

Izabella Bociańska

...

Szewc leży w chacie

Znowu zbudowali na Rynku kramy. Ciekawe z jakiej okazji, co też tam będzie. Najłatwiej się domyśleć jeżeli jest to związane ze świętami lub targami cepeliowskimi i to właśnie była taka okazja. Cepelia a więc koronczarki, malowanie pisanek, kowalstwo, ktoś z magistratu dorzucił: „a może jeszcze buty, czerwone sznurowane do ludowych tańców”. „Może więc chata i warsztat szewski a w nim szewc”. Któryś z młodszych urzędników powiedział: „Ale tak...

Tokarz pije wódkę w sejmie

Remont budynku sejmowego dobiegał końca, gdy okazało się, że mechaniczny system przeciwwłamaniowy nie działa jak należy. Po dokładnym sprawdzeniu wszystkich jego elementów ustalono, że przyczyną tego stanu jest właśnie jeden z nich, który nie porusza się płynnie i powoduje blokadę systemu. Należało więc wymienić go jak najprędzej, bo za dwa dni miały się rozpocząć obrady sejmowe. Poszukiwania tegoż elementu w hurtowniach zakończyły się...

Strony