Królik po berlińsku

wrażenia po obejrzeniu filmu Bartosza Konopki
Elżbieta Boroń

Dokument zrobił na mnie niesamowite wrażenie! Sądząc po tytule, mógł być o jakimś wyszukanym daniu w berlińskiej restauracji, a to jest film o berlińskim murze - symbolu zniewolenia. Jest jedną wielką personifikacją i ma bardzo ważne przesłanie.

            Niby nic - dzikie pisklęta rozmnażają się od lat akurat na placu poczdamskim. Króliki tu nie są nawet niszczone fizycznie w związku z nową zabudową - im się tylko ogranicza przestrzeń i swobodę, a jednocześnie „troszczy się”, dla ich dobra, o króliczą łąkę. Mimo to, z biegiem lat, zwierzątka stają się osowiałe, chore i nieszczęśliwe. Za nic mają ,,opiekę” wojska i w efekcie ,,przechytrzyły” żołnierzy - pod podwójnym murem wykopały tunele. Wróciła im radość i chęć do życia. Wcześniej krajobraz był smutny-szary-czarno-biały - teraz kolorowy, wręcz radosny. Autorzy filmu umiejętnie tworzą atmosferę zniewolenia – poprzez co krytykują metody działań komunistycznej filozofii niszczenia wszystkiego, a przede wszystkim praw natury w całym bloku wschodnim Europy.

            Swoją drogą podziwiam mrówczą pracę twórcy: ile archiwalnych lat musiał ,,przekopać” i do ilu ludzi musiał dotrzeć, którzy tak dokładnie obserwowali emocje królików (czytaj ,,ludzi”). W moim odczuciu, ten film jest najlepszą lekcją o historii powstawania i obalenia muru berlińskiego i o zniewoleniu totalitarnym.

Maria Czaplińska

1.

Młody artysta, który wojnę zna tylko z opisów historycznych i przekazów ustnych osób starszych i który swoim życiem być może zahaczył tylko o ustrój totalitarny, robi film metaforyczny i wielopłaszczyznowy o tragicznej wymowie.

            Na placu Poczdamskim w centrum Berlina, gdzie po wojnie wynędzniali ludzie robią grządki – niezliczona ilość dzikich królików żyje na swobodzie. Pewnego razu powstaje tam mur odgradzający obie strefy miasta i dzielący je na część wschodnią i zachodnią.

            Pas łąk między murami staje się siedliskiem szybko powiększającej się czeredy króliczej. Stada tych zwierząt czują się bezpieczne i syte, bo są odgrodzone od wszelkich niebezpieczeństw. Tumanieją, robią się apatyczne, aż w końcu podkopują się pod mur i przechodzą na drugą stronę.

            Stają się też atrakcją turystyczną, jest ich bardzo dużo – są wszędzie, trzeba je przetrzebić, stosując truciznę, którą zrasza się trawę rosnącą na 120 km pasie łąk.

            Wolność przychodzi niespodziewanie, wraz z upadkiem muru. Ludzie i zwierzęta korzystają z tej wolności, ale ona ma gorzki smak i zawsze trzeba o nią walczyć, bo wolność nie jest dana raz na zawsze.

2.

            Metafora wielopłaszczyznowa. Królik – człowiek, zamknięcie, przymus, izolacja, autarkia.

            Brak swobody, różnorodności, możliwości wyboru. Pozorne bezpieczeństwo i zaspokojenie najprymitywniejszych potrzeb umożliwiających egzystencję. U człowieka brak wiedzy o innym życiu. Akceptacja tego, co się ma. Strach. Niskie, podprogowe bodźce zapewniające nietrwałą stabilizację – powodują apatię i przyzwolenie na takie życie.

Jeśli choć trochę chce się je zmienić, uciekające na drugą stronę – ginie się.

Wszystko kiedyś ulegnie zmianie, ale ofiary o tym nie wiedzą.

Jeśli mur runie – wolność stanie się udziałem zamkniętych i zniewolonych, ale ona jest gorzka i trudna do zrozumienia.

            Wolności trzeba się nauczyć, trzeba o nią walczyć, trzeba płacić wysoką cenę za nią. Wolność jest trudna i nie jest dana raz na zawsze. Dopiero ich wnuki, wnuki zniewolonych i zamkniętych, może nauczą się żyć inaczej.

Jolanta Mirecka

Utracony raj.

Króliki wszystko robią szybko. Szybko biegają, szybko jedzą, szybko kochają i tylko opowieści lubią słuchać długich albo jeszcze dłuższych.

Przed zburzeniem muru berlińskiego.

Kiedy cień zachodniej ściany dotyka ściany wschodniej, wszystkie króliki zbiegają się do norki Najstarszego Królika, a wtedy on zaczyna opowiadać. Opowieść jest tylko jedna i króliki przekazują ją sobie z pokolenia na pokolenie. Dzięki niej, ich krótkie i szybkie życie nabiera sensu, a śmierć nie jest końcem.

Kiedy już wszystkie rozsiądą się wygodnie, głos zabiera Najstarszy Królik:

Kochani moi. Wiecie o tym, że gdzieś tam daleko za murami jest prawdziwy króliczy raj. Kiedyś dawno, dawno temu mieszkali w nim nasi przodkowie. Nie istniały tam żadne mury ani zakazy. Byli wolni, swobodni i szczęśliwi. Mogli do woli biegać, chrupać i kopać. W raju rosły niezliczone odmiany roślin, kwiatów, krzewów, a nawet prawdziwa KAPUSTA. Wszystko było na wyciągnięcie łapki. Zakazane było tylko zjadanie ogrodzonych roślinek. Za złamanie zakazu groziła śmierć w męczarniach. Aż pewnego dnia, jakiś nieposłuszny królik ogołocił poletko z młodej kapusty. Dosięgła ich okrutna kara. Zapanował totalny chaos. Króliki pochowały się w norkach i kiedy po kilku dniach ostrożnie wychyliły nosy, odkryły że dookoła nich wyrósł ogromny, betonowy mur.

I tak skończył się raj.

Pozornie miały wszystko. Pozornie. Bo tak naprawdę karą był spokój, cisza, ciągle taka sama, zielona trawa i wieczna, okrutna, beznadziejna - NUDA!!!

Od wielu pokoleń króliki uczciwym życiem starają się odpokutować karę za zjedzenie grządki młodej kapusty i ciągle czekają na powrót do utraconego raju za murem.

Kilka lat po upadku muru berlińskiego.

Kiedy cichnie wielkomiejski gwar do norki Najstarszego Królika zbiegają się króliki z całego miasta, aby posłuchać prastarej legendy.

Dawno, dawno temu – snuje opowieść Najstarszy Królik – nasi przodkowie mieszkali w prawdziwym raju. Sięgający do nieba mur odgradzał ich od wszelakich nieszczęść tego świata. W raju króliki miały wszystko. Bezpieczeństwo, spokój, cień i ciągle taką samą, zieloną trawę. Wszystko na wyciągnięcie łapki. Żyli zgodnie i szczęśliwie. Nie wolno było tylko kopać pod murami. Aż pewnego dnia jeden z nich, wykopał norkę nie tam gdzie trzeba i cały raj runął.

Teraz mieszkają w berlińskich parkach. Są przeganiane, zestresowane, czasami głodne. Odpokutowują karę za czyn swojego przodka i cierpliwie czekają na powrót do utraconego raju za murem.

Anna Marek

 „Królik po berlińsku” to kawałek współczesnej historii, znakomicie pokazany poprzez dokumentalne zdjęcia i opatrzony ironicznym komentarzem czytanym przez Krystynę Czubówną – lektorkę filmów przyrodniczych z lat PRL, co ma swój wydźwięk.

Groteskowość filmu bierze się z porównania ze sobą poczynań ludzi i królików. To opowieść pokazująca dwie zamknięte społeczności – króliczą i ludzką – nie zdające sobie sprawy z podobieństwa sytuacji, w której się znalazły i dziwiące się sobie nawzajem. Zamknięte w matni, tresowane, głodzone i zabijane przez kogoś potężniejszego od jednych i drugich, próbują znaleźć drogę ucieczki. Absurdalność ludzkich poczynań, manifestowanie swojej wyższości, tym bardziej podkreślają królicze próby życia i przeżycia, podejmowane instynktownie i ciągle na nowo.

 Zadziwiające jak szybko po wojnie wrócono do znanych sposobów izolowania i wymuszenia posłuszeństwa, zasieków, murów, drutów i mordów. Jak znakomicie poczuli się znowu w mundurach panowie. W tej ponurej opowieści są również sceny groteskowe, jak chociażby marchewkowe pole na Placu Poczdamskim, gdzie każda z marchewek – dla ochrony przed królikami – jest otoczona drucianym szyszakiem. Czyżbyśmy tylko w ten sposób potrafili sobie radzić z przeciwnościami?

Marek Walawender

 Jedna strona. 10 minut pisania. O filmie dokumentalnym w reżyserii Bartosza Konopki „Królik po berlińsku”. Nie napiszę. Najwyżej mogę zasygnalizować to, o czym nie zdołam napisać.

Nie napiszę o wolności, a „Królik po berlińsku” to przede wszystkim film o wolności. Dla mnie wolność jest najważniejszą z wartości. Franz Kafka napisał: „A jak wolność zalicza się do najbardziej wzniosłych uczuć, tak i odpowiadające jej złudzenie należy do najwznioślejszych.”

Nie napiszę o „zimnej wojnie”. O tym, jak ścierają się imperia, dwie potęgi atomowe, dwa obozy. Powstają granice, mury, giną ludzie. Wszystkie króliki to widziały.

O szczęściu – nie napiszę. Okazuje się, że można być wolnym będąc zamkniętym i można być szczęśliwym mając ograniczony horyzont.

O autentyczności, też nie napiszę. Można być autentycznym żyjąc pozorami wolności i szczęścia, bo jest się sobą, bo przecież jest życie i daje ono zadowolenie czyli wszystko jest naprawdę, jest autentyczne.

O więźniach i strażnikach – nie napiszę. Widok enerdowskich strażników przypomniał mi słynny stanfordzki eksperyment więzienny Philipa Zimbardo z 1971 roku. Wystarczy podzielić przypadkowe króliki, przepraszam – ludzi na dwie grupy: więźniów i strażników i dramat się zaczyna. Natychmiast po podziale ludzie wchodzą głęboko w swoje role. Strażnicy zaczynają znęcać się nad więźniami. Tak bardzo, że Zimbardo po tygodniu przerwał eksperyment, żeby nie doszło do tragedii.

Nie napiszę o mongolskich stepach. Dość dawno, pod koniec studiów odbyłem podróż do Mongolii i tam brałem udział w polowaniu na – nie, nie na króliki, tylko na świstaki. Ale te łebki królików, z filmu Bartosza Konopki, wychylające się ciekawie z norek wyglądały bardzo podobnie do łebków świstaków z mongolskich stepów. Nie udało mi się ustrzelić żadnego świstaka ale jadłem go później upolowanego przez Mongołów popijając kumys.

O kuchni – nie napiszę. O króliku w warzywach, w sosiku, na słodko lub na ostro. Jadałem w dzieciństwie króliki często. Ojciec hodował je w takiej komórce, brałem udział w ich zabijaniu, obdzieraniu ze skóry i zjadaniu.

Królik jest sympatycznym zwierzątkiem i okazuje się być wdzięcznym towarzyszem ludzkich losów, także bohaterem filmowym czy literackim.

John Updike jest autorem kultowej powieści: „Uciekaj króliku”, której bohater – Harry Angstrom o przydomku „Królik” ucieka od wyjaławiającej życiowej stabilizacji w poszukiwaniu prawdziwych wartości. Królik tak bardzo udał się Updike`owi, że napisał jeszcze dwie kolejne powieści, w których kontynuował losy Harry`ego „Królika”.

W niezwykle pięknej książce: „Wodnikowe wzgórze”, Richard Adams wykreował cały króliczy świat. Opisuje perypetie królików zagrożonych zagładą ze strony ludzi. Króliki maja swoje imiona, indywidualne cechy psychiczne, charaktery, mówią, mają swój język, kochają się, przyjaźnią, mają swoje życie społeczne, tworzą własne legendy.

A parę dni temu, tu na miejscu, Pani Magdalena Tulli opowiadała o swoich inspiracjach, które doprowadziły ją do pisania o króliku.

Najwyraźniej królik jest dla nas interesujący i inspirujący. Mówiąc, pisząc, tworząc o króliku, mówimy, piszemy, tworzymy o sobie. Opowiadamy o ludzkich losach, o naszych wartościach, naszych przemyśleniach, fascynacjach, lękach, obawach i marzeniach.

Sądzę że jeszcze nie raz spotkam się gdzieś z królikiem – może po krakowsku.

Jadwiga Zgorzelska

„Królik po berlińsku” – rewelacja – dokument o życiu królików w bardzo specyficznych warunkach, a ile płaszczyzn, metafor, powodów do refleksji…

Czy królik uwolniony od naturalnej potrzeby zdobywania pożywienia, poszukiwania bezpieczeństwa, mający na wyciągnięcie łapki to, o co wcześniej musiał walczyć; jest istotą doskonale szczęśliwą? To, co było treścią jego życia, zostało mu odebrane. Królik nie musi walczyć, poszukiwać, dążyć do czegokolwiek. Stracił swoją króliczą naturę, coś, w czym ciągle musiał się realizować . Teraz już nic nie musi, ma być nieustannie szczęśliwy i spełniony. I oto mamy królika zgnuśniałego, bez celu, leniwego, czyli królika nie króliczego.

Metafora bardzo czytelna. Kiedy już wszystko, o czym marzyliśmy się spełniło, zazwyczaj zresztą na skutek zbiegu takich czy innych okoliczności, nasze życie staje się gnuśne i nudne. Możemy przez jakiś czas delektować się nieograniczonym dostępem do dóbr materialnych, „fajnie sobie pożyć”, ale czy konsumowanie wszelkich dóbr, przede wszystkim duchowych, bez jakiegokolwiek wysiłku długo będzie nam to dostarczało satysfakcji? Aż do osiągnięcia pełni życiowego spełnienia? Czy ono w ogóle istnieje? I tak jak królik stał się nie króliczy, człowiek może stać się nieczłowieczy. W tym kontekście zupełnie przypadkiem nasuwa się inne wykorzystanie pojęcia królika, a raczej króliczka jako symbolu . Nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale by gonić go….

Zresztą wszystko się kiedyś kończy i królik traci swoje dotychczasowe wygodne życie i znów staje się królikiem o króliczej naturze, musi uczyć się tego, co dla jego przodków było absolutnie oczywiste.

A ludzie pierwotnie zniewoleni, a następnie zachłystujący się odzyskaną wolnością?

Entuzjazm, euforia i co dalej począć z tą zdobyczą? Po latach zniewolenia mozolnie uczymy się cieszyć tym największym dobrem, ale skażeni „króliczą” gnuśnością, próbujemy rozwijać skrzydła. Nie potrafimy jednak miarowo i równo nimi trzepotać nawet przy sprzyjającym wietrze. Zresztą czy on jest sprzyjający dla wszystkich jednakowo? Poza tym gdzieś tam po drodze te skrzydła uległy zniekształceniu, pogubiły cenne pióra i nieraz z zazdrością patrzymy na zdrowe, pięknie rozwinięte skrzydła młodszego pokolenia. Ale czy oni szybują we właściwym kierunku? Czy po drodze nie gubią piór o strategicznym znaczeniu? Zresztą nigdy nie wiadomo czy obrany kierunek jest tym najwłaściwszym. I chyba dobrze, o to przecież chodzi. A na naszych ułomnych skrzydłach też jeszcze dolecimy w niejedno ciekawe miejsce.

Danuta Ilcewicz-Stefaniuk

Film Bartosza Konopki i Piotra Rosołowskiego „Królik po berlińsku” nie wywołał we mnie mocnych emocji. Nie był zbyt odkrywczy. Temat wolności i bezpiecznego życia - co jest ważniejsze? - nurtował wiele pokoleń, nie tylko okresu powojennego i nadal nurtuje.

Intrygujący był sposób ujęcia tematu: króliki doświadczalne w Berlinie, oko królika niczym oko Wielkiego Brata na początku i na końcu filmu, sposób narracji, ironiczny i przewrotny komentarz czytany poważnym i znanym z filmów dokumentalnych, popularno-naukowych i przyrodniczych głosem Krystyny Czubówny. Zdjęcia i ujęcia, jak gdyby z ukrytej, amatorskiej kamery lub później niskopikselowego telefonu komórkowego, często poruszone, zamazane lub prześwietlone. Świetne.

I wiele tematów. A najważniejsze to: wolność i bezpieczeństwo. Co jest ważniejsze? Jaka wolność? Wolność od czego? Niewola, która ma pozory raju i wolność, która rajem nie jest i dlaczego ktoś zawsze na niej traci? Edukacja okresu powojennego? Złota klatka korporacji? Świat bezpieczny, syty, ale z ograniczeniami? Zbyt wielkimi? Za jaką cenę? Mieć ciastko i zjeść ciastko? A może wolność wyboru, ale ograniczona? Praca „na zmywaku”? Czy to jest wolność?

Młodzi twórcy sugerują, że osoby, które żyły w enklawie, jaką były kraje socjalistyczne, pełniły rolę królików. Po zburzeniu muru berlińskiego tęsknią za bezpieczeństwem starego świata i nie potrafią przystosować się do wolności i transformacji. Przypisuje się im cechy „homo sovieticus”. Czy aby nie jest to bezpodstawna łatka, uproszczenie i nadużycie młodego pokolenia, które ocenia ludzi tylko w dwóch kontrastowych kolorach: czerni i bieli, bez dogłębnej znajomości historii, wiedzy, doświadczenia życiowego i międzypokoleniowego?

Izabella Bociańska

Ten niedługi, świetnie zrobiony dokument jest tak wielowarstwowy, że jego ocenę postanowiłam ująć w formie wypunktowanych refleksji, które nasunęły mi się podczas projekcji:

1. Skojarzenie z ideą ,, muru apartheidu” i porównanie z innym murem- w Autonomii Palestyńskiej- jest to moje trudne doświadczenie sprzed kilku miesięcy podczas pobytu na Bliskim Wschodzie.

2. Świadomość siły niszczącej totalitaryzmów.

3. Większa dbałość o króliki niż o ludzi (króliki były nietykalne, stały się wizytówką regionu w czasie, gdy do ludzi strzelano).

4. Stworzenie królikom i ludziom ,,bezpiecznego” getta – złudny dobrobyt i bezpieczeństwo rodzi apatię – zanikają atawizmy i jądro istnienia.

5. Ewolucja zachowań ludzi i królików żyjących za murem. Początkowo bunt, potem apatia.

6. Niepewność, bezradność w nowej sytuacji – podobieństwo zachowań po zburzeniu muru – ciekawość ludzi identyczna, jak ciekawość zwierząt. Kapitalna scena, gdy dwoje biednych, zastraszonych ludzi podchodzi do wyrwy w murze i ogląda lepszy świat po drugiej stronie.

7. Króliki zamknięte za murem dla swojego bezpieczeństwa żyły w takim strachu, jak żadne inne przed nimi.

8. Niepewność i bezradność przy budowie muru identyczna dla ludzi i zwierząt: dano – zabrano.

9. W chwilach zagrożenia człowiek reaguje instynktem identycznym, jak instynkt zwierzęcy. Identyczne reakcje i mimika (strach, ciekawość, stres, niepewność, oszołomienie, ostateczne pogodzenie się z nową sytuacją, warunkami).

10. Czyżby dowód na to, że pochodzimy z jednego pnia?

Barbara Waksmańska

Jestem pod wrażeniem pomysłu i realizacji. Opowieść o losach królików z placu poczdamskiego odbieram jako uniwersalną opowieść o wolności, zniewoleniu i wyzwoleniu. Pomysł posłużenia się królikiem, z natury lękliwym i nieufnym, uprościł przekaz, a ponieważ historia jest autentyczna, uwiarygodnił go.

Człowiek, któremu ogranicza się wolność wbrew jego woli, także reaguje niepewnością i lękiem. Stopniowo, ponieważ jego wpływ na rozwój wydarzeń jest ograniczony, bądź żaden -traci czujność, uspakaja się, przyzwyczaja, a kiedy zaczynają mu wmawiać, że to dla jego dobra i bezpieczeństwa, zaczyna w to wierzyć. Z czasem powodowany ciekawością i ew. wątpliwościami, dokonuje prób wyjścia z tego pozornie bezpiecznego kokonu. A wolność nie dla wszystkich jest satysfakcjonującym rozwiązaniem. Wieloletnia indoktrynacja powoduje u niektórych niechęć do zmian, zachwianie poczucia bezpieczeństwa, nieumiejętność znalezienia się w nowych warunkach. Tęsknią za "starym", nie potrafią być w "nowym".

Romana Cieśla

W filmie dokumentalnym o królikach w Berlinie nie podobało mi się właściwie nic.
Sądzę, że w tym filmie nie miało się co podobać, oprócz samego pomysłu na film.
Ten film jednak bardzo mnie poruszył i przygnębił; tak samo jak trzy lata temu,
gdy oglądałam go w telewizji po raz pierwszy.

Jego przesłanie odbieram jako porównanie narodów tak zwanego (wtedy) obozu socjalistycznego do społeczności zwierząt - królików odizolowanych od normalnego środowiska, zamkniętych przez wiele lat na ograniczonym, pilnowanym przez strażników terenie. Metafora jest oczywista. Film oglądałam w napięciu, mimo iż dla mnie jest on nieco za długi - o kilka minut bym go skróciła. Wiele komentarzy i wypowiedzi padających w filmie zadziwiło mnie ponownie swoją zwięzłą trafnością i to jest według mnie ogromna wartość, jaką oprócz metaforycznego obrazu, daje ten film.

Wychowałam się i rosłam w głębokiej komunie, którą prywatnie dla siebie wspominam raczej dobrze, a to dlatego, że przeżyłam w niej młodość. Ten film przypomniał mi jednak boleśnie
w bardzo dosadny sposób na czym polegała zbrodnia komunizmu popełniana na całych narodach; na większości szarych obywateli, którzy wiedzieli, że system społeczny w którym żyją jest zły, ale nie wierzyli, a nawet nie dopuszczali nigdy myśli, że można go zmienić.

Co prawda Polska była nazywana najweselszym barakiem obozu socjalistycznego, jednak wszystkie nonsensy i kłamstwa tego systemu były dla Polaków widoczne w przykry sposób, a dla wielu były bardzo dotkliwe. Niektórzy, jak te króliki właśnie, dostosowywali się do istniejących warunków i urządzali sobie wygodne, znośne życie zapominając całkiem o prawdziwej, należnej ludziom, wolności. Polacy zawsze byli bardzo zaradni, a przy tym posiadali zdolność do tzw. wewnętrznej emigracji, no i mieli dość duże poczucie humoru, co było bardzo ważne w tamtych czasach – zwłaszcza dla zachowania równowagi psychicznej. Pewnie dlatego w Polsce nie było tak dużej ilości samobójstw w czasie komuny, jak np. w Czechosłowacji. Być może w dalszym stadium izolacji od reszty świata, gdyby ono nastąpiło, większość obywateli niewolonych krajów przestałaby w ogóle odczuwać stan zamknięcia; a jakaś ich część osiągnęłaby stan, w którym „niczego by już im nie brakowało” - jak to powiedział jeden ze wschodnioberlińskich strażników patrząc na biegające po gęstej jeszcze trawie króliki.

To co pokazano w filmie na przykładzie biednych królików, to była makabryczna wizja tego, co mogło się dalej dziać z nami, gdyby komuna trwała o wiele lat dłużej. Na pewno do tego stanu ogłupienia i otępienia jakie ogarnęło króliki w filmie, zbliżyły się znacznie bardziej narody byłego ZSRR, gdzie komunizm panował najdłużej. Ale i w Polsce skutki działania tego reżimu odczuwamy, i będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat, jak sadzę.

Po zburzeniu muru berlińskiego okazało się, „że są na świecie rzeczy, o których się królikom nie śniło”. W tej nowej, pełnej perspektyw rzeczywistości, dobrze poradziły sobie tylko króliki młode. Stare króliki - otępiałe na skutek trwających przez kilka pokoleń nienormalnych warunków życia - nie radziły sobie z nagle uzyskaną wolnością tak dobrze jak młode. Ta prawdziwa konkluzja była dla mnie najbardziej przygnębiająca i tragiczna, bo niestety odnosiła się również do wielu, wielu ludzi, którzy byli w średnim i starszym wieku w chwili zburzenia muru w Berlinie, czy w czasie zwycięstwa Solidarności w czerwcu 1989 roku w Polsce.

A poza odczuciami spowodowanymi filmową alegorią odnoszącą się do ludzi i całych społeczeństw, było mi po prostu żal samych królików; zamykanych, unicestwianych i zjadanych.

Komentarze

Jeśli chcesz podyskutować o filmach Bartosza Konopki lub odczuciach po ich obejrzeniu, możesz podzielić się swoimi wrażeniami. Być może mogę pomóc w interpretacji fabuły lub motywów https://iogamesio.org/basketbrosio, jeśli film został wydany przed wrześniem 2021 roku, ale nie mam możliwości obejrzenia filmu samodzielnie.

The way you write is really good. I'm really happy I read it. It kept me interested the whole time https://quordle-wordle.com

To relax and have fun visit our website https://flaglegame.net/

online pharmacy india http://indiaph24.store/# buy prescription drugs from india
best india pharmacy

online pharmacy india http://indiaph24.store/# buy prescription drugs from india
best india pharmacy

buying from online mexican pharmacy: <a href=" https://mexicoph24.life/# ">Mexican Pharmacy Online</a> - buying prescription drugs in mexico

buying from online mexican pharmacy: <a href=" https://mexicoph24.life/# ">Mexican Pharmacy Online</a> - buying prescription drugs in mexico

pharmacies in mexico that ship to usa <a href=http://mexicoph24.life/#>cheapest mexico drugs</a> buying prescription drugs in mexico online

http://indiaph24.store/# indian pharmacies safe

reputable mexican pharmacies online <a href=https://mexicoph24.life/#>mexican pharmacy</a> mexican mail order pharmacies

tamoxifen hip pain <a href=https://nolvadex.life/#>tamoxifen chemo</a> tamoxifen cost

https://lisinopril.network/# prinivil lisinopril

cipro 500mg best prices <a href=http://ciprofloxacin.tech/#>cipro ciprofloxacin</a> ciprofloxacin order online

cost of generic propecia without dr prescription: <a href=" http://finasteride.store/# ">buy propecia without rx</a> - buy propecia no prescription
http://finasteride.store/# cost of cheap propecia

cost of generic propecia without dr prescription: <a href=" http://finasteride.store/# ">buy propecia without rx</a> - buy propecia no prescription
http://finasteride.store/# cost of cheap propecia

https://lisinopril.network/# lisinopril online usa

tamoxifen moa: <a href=" http://nolvadex.life/# ">tamoxifen vs raloxifene</a> - tamoxifen and weight loss

http://finasteride.store/# cheap propecia pills

http://ciprofloxacin.tech/# cipro 500mg best prices
lisinopril 20 <a href=http://lisinopril.network/#>generic lisinopril 3973</a> rx lisinopril

buy cipro online without prescription <a href=https://ciprofloxacin.tech/#>buy cipro online canada</a> buy cipro online

http://ciprofloxacin.tech/# ciprofloxacin mail online

buy cytotec online fast delivery: <a href=" http://cytotec.club/# ">buy cytotec</a> - order cytotec online

https://ciprofloxacin.tech/# cipro ciprofloxacin

http://nolvadex.life/# clomid nolvadex

generic tamoxifen <a href=http://nolvadex.life/#>tamoxifen headache</a> tamoxifen endometriosis

https://finasteride.store/# generic propecia no prescription

cytotec abortion pill <a href=" https://kwik.adriensosa.fr/forums/users/coyogkozsv/ ">buy cytotec over the counter</a> or <a href=" http://easyhyperlinks.com/index.asp?target=http://cytotec.club&displayte... ">п»їcytotec pills online</a>
http://www.hannobunz.de/url?q=https://cytotec.club Abortion pills online
<a href=https://images.google.com.tw/url?sa=t&url=http://cytotec.club>purchase cytotec</a> cytotec abortion pill and <a href=https://forex-bitcoin.com/members/344163-nolnlkwarx>buy cytotec over the counter</a> buy cytotec online

cytotec abortion pill <a href=" https://kwik.adriensosa.fr/forums/users/coyogkozsv/ ">buy cytotec over the counter</a> or <a href=" http://easyhyperlinks.com/index.asp?target=http://cytotec.club&displayte... ">п»їcytotec pills online</a>
http://www.hannobunz.de/url?q=https://cytotec.club Abortion pills online
<a href=https://images.google.com.tw/url?sa=t&url=http://cytotec.club>purchase cytotec</a> cytotec abortion pill and <a href=https://forex-bitcoin.com/members/344163-nolnlkwarx>buy cytotec over the counter</a> buy cytotec online

http://nolvadex.life/# generic tamoxifen

https://cytotec.club/# buy misoprostol over the counter

ciprofloxacin 500 mg tablet price: <a href=" http://ciprofloxacin.tech/# ">buy cipro online without prescription</a> - ciprofloxacin

http://nolvadex.life/# tamoxifen citrate pct

buy cytotec pills online cheap: <a href=" https://cytotec.club/# ">buy cytotec over the counter</a> - buy cytotec over the counter

buy lisinopril online uk <a href=http://lisinopril.network/#>prinivil lisinopril</a> lisinopril cheap brand

https://ciprofloxacin.tech/# cipro online no prescription in the usa

nolvadex 10mg <a href=" http://www.0551gay.com/space-uid-96135.html ">nolvadex for sale amazon</a> or <a href=" http://bigtorrent-ua.com/away.php?to=nolvadex.life ">tamoxifen cost</a>
http://www.google.im/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=14&ved=0cdqq... tamoxifen skin changes
<a href=https://images.google.com.au/url?q=https://nolvadex.life>tamoxifen rash</a> alternative to tamoxifen and <a href=https://bbs.zzxfsd.com/home.php?mod=space&uid=35778>tamoxifen postmenopausal</a> nolvadex steroids

nolvadex 10mg <a href=" http://www.0551gay.com/space-uid-96135.html ">nolvadex for sale amazon</a> or <a href=" http://bigtorrent-ua.com/away.php?to=nolvadex.life ">tamoxifen cost</a>
http://www.google.im/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=14&ved=0cdqq... tamoxifen skin changes
<a href=https://images.google.com.au/url?q=https://nolvadex.life>tamoxifen rash</a> alternative to tamoxifen and <a href=https://bbs.zzxfsd.com/home.php?mod=space&uid=35778>tamoxifen postmenopausal</a> nolvadex steroids

cipro ciprofloxacin: <a href=" https://ciprofloxacin.tech/# ">purchase cipro</a> - where can i buy cipro online

http://cytotec.club/# buy cytotec pills online cheap

buying cheap propecia online: <a href=" https://finasteride.store/# ">cost generic propecia</a> - cost generic propecia online

http://cytotec.club/# purchase cytotec

Cenforce 100mg tablets for sale <a href=http://cenforce.pro/#>order cenforce</a> buy cenforce

http://cialist.pro/# buy cialis pill

Levitra 10 mg best price: <a href=" https://levitrav.store/# ">levitrav.store</a> - Buy Vardenafil 20mg online

Levitra 10 mg buy online <a href=https://levitrav.store/#>Levitra 20mg price</a> п»їLevitra price

http://cenforce.pro/# cheapest cenforce

http://cenforce.pro/# cheapest cenforce

Buy generic Levitra online: <a href=" https://levitrav.store/# ">Buy generic Levitra online</a> - Levitra price

buy kamagra online usa: <a href=" https://kamagra.win/# ">buy kamagra online</a> - Kamagra 100mg price

Strony

Dodaj komentarz

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
6 + 7 =
W celu utrudnienia rozsyłania spamu przez automaty, proszę rozwiązać proste zadanie matematyczne. Dla przykładu: 2+1 daje 3.