Krótka bajka z morałem
Za górami, za lasami, w niedużym, ale bogatym królestwie żył sobie król Władimir, który wzbogacił się na prowadzonych wojnach, ale stracił na nich wszystkich swoich synów, a było ich trzech. Pozostała mu tylko jedyna córka Kunegunda, już mocno podstarzała. A była tak szpetna, że trudno to opisać, nawet król nie mógł na nią patrzeć. Nie znalazła więc żadnego amatora, który by się chciał zgłosić...