Rodzinna tajemnica

W każdej rodzinie są sprawy zawiłe, niewyjaśnione i takie, o których mówi się szeptem albo nie mówi się wcale. Ta historia ma swój początek z nastaniem XX go stulecia. Jest lato tysiąc dziewięćset pierwszego roku. W majątku moich prapradziadków na Wileńszczyźnie, na tyłach domu, za ogrodem rozciąga się sporej wielkości staw. Jeziorko, jakich wiele w tamtejszej okolicy, z rozłożystą wierzbą po...

Zdziwienie

Sesja udana - został tylko jeden egzamin w czerwcu i drugi we wrześniu. Do czerwcowego Tomek był już dobrze przygotowany, gdy dwa dni przed egzaminem pojawiła się wysoka gorączka i ogólne rozbicie. Szpital z podejrzeniem zapalenia opon. Szybko podjęta terapia spowodowała, że pobyt w szpitalu trwał niewiele ponad tydzień. Matka Tomka postanowiła, że będzie walczyć, aby syn mógł przystąpić do...

Zdziwienie

Jedyna myśl jaka przychodzi mi do głowy na ten temat to - pozory mylą.

Osobiście w życiu spotkałam parę osób, z którymi się zaprzyjaźniłam. Ale w trakcie znajomości zaczęłam dostrzegać coś niepokojącego.

Otóż przyjaciółka stosowała techniki manipulacji.

Miłe słowa, a jednocześnie zatrute.

Chyba jestem frajerką bo bliska znajomość długo trwała.

W końcu...

Miłość od pierwszego wejrzenia.

To nie było dobre miejsce do żebrania dla małej, śniadej dziewczynki. W kamienne ulice wkroczyła już jesień ze strugami deszczu, marznącym błotem na chodnikach, przemokniętymi butami i lodowatymi stopami, nawet jeżeli były owinięte foliowymi workami. Gwałtowne podmuchy wiatru szarpały połami płaszczy.

Przechodnie przebiegali w pośpiechu nie zwracając uwagi na innych.

A jednak...

Majtki na agawie. Zadziwień kilka. Jedno na koniec.

Majtki wzmiankowane rezydowały, pięknie rozpostarte na agawie, na tarasie, w nieodległym sąsiedztwie domu moich rodziców. Za każdym razem zastanawiałam się: czy to lans tylko około niedzielny? a w tygodniu to co? a czy to te same majtki, bo kolor i gabaryty te same? Agawa była dorodna, majtki czteroosobowe, bladoróżowe, typu barchanowego.

Teraz, po zadziwieniu pierwotnym, że obecność i...

Inspiracja - zmiana – nadzieja…

Tej zmiany nie spowodowała inspiracja. Była wynikiem racjonalnych przesłanek. Przeniesienie naszego życia ze Śląska do Krakowa. Przypominała potężne trzęsienie ziemi. Głównie emocjonalne.

Aby się dokonała, musiałam zrezygnować z bardzo dobrej pracy. Pozostawić starych, schorowanych rodziców z opiekunkami i dojeżdżać, dojeżdżać, dojeżdżać. Przez wiele lat. To spowodowało niemożność...

Strony