Maszyna do szycia. Praca Marioli Wójtowicz nagrodzona w ogólnopolskim konkursie "piszemy+"

Część I

Dopiero za kilkanaście lat region ten stanie się sercem Centralnego Okręgu Przemysłowego, chociaż zamiary jego utworzenia i lokalizacji już się krystalizują. Wielu rolników zamieszkujących tereny położone w widłach Wisły i Sanu szuka lepszego życia za oceanem. Szuka i Wojciech.

Po siedmiu latach pracy na amerykańskich farmach wraca do kraju. Za zarobione na saksach...

Jadwiga Goraj. Wiersze

I oto królowanie

Mogę być każda!

I lat mieć mogę ile zechcę.

Znowu z litości – złości

Odrywam głowę cherlawej lalce

I przed ślamazarnym płaczem siostry

Umykam.

Na gałęzi – znowu –

Nasycona wiśniami aż do oskomy

Gorzkie krople żywicy zjadam

Na osłodę.

Z warkoczykiem sterczącym – jak kiedyś –

Do szkoły biegnę...

Jadwiga Goraj. Wiersze

Żywiczne krople słów

Z samego wnętrza chwili

W bursztynie wiersza zaklęty motyl – wzruszenie

To jesienny mgłą przydymiony pejzaż

Burza zrudziałych włosów drzew

Rozwiewanych na wszystkie strony świata.

Słodycz ostatnich chłodem skarbowanych śliwek,

Gorzka mądrość chryzantem spieszących się

By zakwitnąć przed zimą.

Jadwiga Goraj. Wiersze

W czterech odrapanych ścianach

Zawieszonych oknami w mgle i szarości jesieni

Nad Å‚awkami w uczniowskie groteski

Nad głowami skłębionymi chaosem

Lub zjeżonymi buntem

Rozbłysnął świat mityczny Schulza

I stał się Sierpień.

W ogrodzie kart zrywaliśmy

Czarne od dojrzałości wiśnie

I morele o złotym miąższu

Z rdzeniem...

Czarownica

Nazywali ja czarownicą. Dlaczego? Była słabego zdrowia, ale miała duży potencjał intelektualny i dobrze rozwiniętą intuicję. Potrafiła wiele rzeczy przewidzieć, ot tak po prostu. Znała psychikę ludzi i to ułatwiało jej przy bezpośrednim kontakcie, ocenę sytuacji danego człowieka.

Sytuacja życiowa zmusiła ją do tego, żeby oprócz pracy zawodowej (była księgową) zajęła się wróżbiarstwem....

Tramwajarskie dowcipy, czyli motorniczy kontra pasażerowie

W roku 2015 minie 140 lat funkcjonowania w Krakowie komunikacji miejskiej. W stosunku do wieku naszego miasta to niewiele, ale też dziś wielu jego mieszkańców nie jest w stanie wyobrazić sobie Krakowa bez niebieskich tramwajów czy autobusów, które na stałe wrosły w pejzaż podwawelskiego grodu bez względu na to jakie to były pojazdy – czy to omnibusy konne, które te komunikację rozpoczynały,...

Strony