Już odblokuję drogę
- Piłkarz z ciebie pierwszej klasy, ale mąż, to niech kule biją - zaczęła kazanko Kamila.
- O co ci chodzi słodka? - odezwał się Edek.
- Czy ty chociaż raz w życiu zrobiłeś zakupy? Ciągle sama dźwigam te toboły i siatki, a ty co, a ty...
Kamila nie dokończyła wypowiedzieć swoich żalów, bo Edek poderwał się z krzesła, chwycił kluczyki do auta i za chwilę już był w Lidlu...