Co chce...

Wciskam palcem przycisk domofonu. Kto dzwoni? Dzień dobry, jestem z ogłoszenia. Niech wejdzie... odgłos otwieranych drzwi. Wchodzę do holu i ten sam głos - niech siada i czeka. Usiadłam i czekam. Otworzyły się drzwi i zobaczyłam kobietę typu guwernantka, z marsową twarzą i biurową szarą teczką w ręku. Cała była z Marsa. Usiadła za biurkiem i spod okularów zmierzyła mnie wzrokiem. Jak ma...

Piekło i Niebo

Grał z Diabłem w karty, o wszystko - pieniądze, prestiż, sławę i życie. Czy wiedział, że Diabeł jest bardzo dobrym graczem?. Podejmując ryzyko tracił bardzo dużo, ale chciał przegrać, by móc zobaczyć czym różni się piekło na ziemi od piekła poniżej poziomu Hadesu.

Między kolejnymi rozdaniami przymykał oczy na oszukańcze sztuczki Diabła i czuł satysfakcję że już na starcie udało mu się...

Tajemnica, 60 lat wcześniej

Spokój, to transcendentne uczucie jest zaprzeczeniem sytuacji w jakiej znalazła się Marianna. Niepewność czym skończy się operacja serca, niewiarygodny upał długiego lipcowego dnia, banalne korytarzowe rozmowy między lekarzami: mobing? Uważam, że jak te zachowania dotyczą starej baby to zgoda, ale jak klepniesz po tyłku taką ładną, młodą laskę to już nie. One w majtki sikają, czekają tylko na...

Odkurzanie świadomości

Natrętny warkot odkurzacza, trzask suchych igieł choinki wpadających do jego brzucha, wcinają się w myśli jedenastoletniego chłopca. Czy oni mnie jeszcze kochają … Odkurzacz warczy nie tylko w głowie chłopca odrywając jego myśli od rzeczy najważniejszej… czy oni mnie jeszcze kochają?

Głos odkurzacza dręczy też mężczyznę. Na jego głowie jakieś elektrody, kable jak dredy opierające się...

Miasto

Szkielety domów patrzą n iewidomymi otworami okien, zieją chłodem pustych podwórek. Pozbawione treści metalowe szkielety balkonów wyciągają się jak ręce w geście oczekiwania na ratunek…

Do kogo wołają, czego oczekują

W tłumie stojących rzędem, jeden obok drugiego, szkieletorów głowa świętego Floriana z czterema twarzami jak u Światowida, jeden z nielicznych fragment postaci...

Bajka - nie bajka

Opowiedz mi raz jeszcze tÄ™ ulubionÄ… bajkÄ™.

Którą?

No tę o tatusiu, mamusi i małym ziarenku.

Słyszałeś ją przecież tyle razy i znasz zapewne na pamięć.

To nieprawda, ona stale siÄ™ zmienia.

No właśnie, nie umiem niczego dwa razy zrobić tak samo, a bajki nie zapisałam.

To dobrze, niech będzie inaczej, ale powiedz - czy oni dalej mnie kochają...

Strony