Co mnie ostatnio oburzyło? – felieton

Od kilku lat w maju odbywa się w Krakowie Marsz Równości, kiedyś zwany marszem tolerancji. Sam marsz jest ważny i słuszny; przypomina o nierozwiązanych problemach życiowych kilkuprocentowej części społeczeństwa. Jego uczestnicy maszerują pod hasłami żądającymi równych praw dla wszystkich polskich obywateli bez względu na orientację seksualną.

Bulwersuje mnie natomiast to, co się przy...

Co mnie ostatnio oburzyło? – felieton

Moje gołąbki to mistrzostwo świata, ostatnio robię z pekińskiej kapusty. Dziś na obiad była wątróbka, dodałam jabłko w trakcie smażenia, palce lizać. A moja rodzina nie wyobraża sobie życia bez szarlotki, jest tak pyszna, że cała blacha znika w ciągu kilku minut, po prostu niebo w gębie. Galaretka z nóżek, tymbaliki i bigos, prześwietny rosół i tort orzechowy .

Od samego słuchania...

Co mnie ostatnio oburzyło? – felieton

Wśród stukotu kopyt i trzaskania z biczy przed kościół zajechało kilka ubranych w białe kwiaty dorożek. Wysypał się z nich całkiem spory, odświętnie ubrany tłumek. Każdy dzierżył w dłoni wiązankę konwalii. Otoczyli pierwszą dorożkę, z której wysiadła ubrana w białą sukienkę i pelerynkę ze srebrnych lisów - ośmioletnia księżniczka.

Mała dumnie zadarła udekorowaną w wianuszek główką,...

Co mnie ostatnio oburzyło? – felieton

Od kilku miesięcy najbardziej bulwersują mnie wypowiedzi Antoniego Macierewicza i członków zespołu parlamentowego, powołanego z inicjatywy ugrupowania PIS zajmującego się badaniem przyczyn katastrowy samolotu TU-154 oraz innych niekompetentnych osób. Samolot przewoził polską delegację na uroczystości w Smoleńsku w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Próba dowiedzenia, że był to zamach i zbrodnia na...

Co mnie ostatnio oburzyło? – felieton

Przeglądając pewnego dnia internet, natknęłam się na reklamę wystawy „The Human body exhibition” i komentarz: Ta wystawa zmieni wasze życie . I zmieniła. Sztuka do XIX w. była układna, poddana smakowi ogółu, konwencjonalna. Obecnie zaszły tak duże zmiany, że sięgnęły samego pojęcia. Sztuka współczesna, chcąc być programowo opozycyjna, przeszła okres awangardy, po czym zaczyna zmierzać w stronę...

Krawiec

Powoli otworzył oczy. Do pokoju przez zamazane szyby przesączało się uliczne światło. Zobaczył w kącie biały kaflowy piec, a pod oknem starą Singerowską maszynę do szycia. Wokół niej leżały różnokolorowe skrawki materiałów i nici, na krzesłach niedbale rozrzucone części ubrania a na stole talerz z niedojedzoną zupą. Westchnął. Mimo wszystko miał ochotę wyprostować swoje ciało i radośnie się...

Strony