Opis postaci, która pozostała w mojej pamięci

Być może patrząc na niego z boku i bez mojej fascynacji, nie widziało się cech, które czyniły go niezwykłym a pełnym sprzeczności. Niewysokie ciało, szczupłe i w ciągłym ruchu. Uniesione lekko w górę lewe ramie. Duże, bardzo zręczne i wiecznie zaczerwienione ręce, no i głowa. Dumnie osadzona głowa młodego cezara, z jasnymi lokami, garbatym nosem i wyrazistymi ustami w uśmiechu wygiętymi w dół...

Zdarzenie z młodości, które pozbawiło mnie złudzeń

Rude loki, biała sukienka i… grzech. Czuję go na dnie swojego wystającego dziecinnego brzuszka. Niewyznany na pierwszej spowiedzi - jak tłusta plama, brudzi moje duszę. Sama nie wiem, czy rzeczywiście broniłam kolegi, czy nie potrafiłam powiedzieć rodzicom prawdy. Teraz już jest za późno, żeby go wyznać. Nadchodzi sobotnia noc, a jutro jest uroczystość pierwszej komunii i przystąpię do niej...

Kobieta, z którą wolałabym uniknąć spotkania

Taki ktoś nazywany jest dzisiaj osobą asertywną. Kiedyś mówiło się bezwzględną. Typ energicznej i pewnej siebie czterdziestolatki, która wierzy, że życie jest prostą zabawą, w którą można grać według swoich zasad i według nich kształtować rzeczywistość innych, podporządkowując ją własnym ambicjom. Te eleganckie kobiety chodzące energicznie, stukając zawzięcie obcasikami, wiedzą, czego chcą i...

Kobieta, która wywarła na mnie wpływ

Byłam nastolatką, kiedy poznałam Annę Kareninę. Niezwykła postać i tak samo niezwykłe wydawało mi się jej życie, opisane z najdrobniejszymi niuansami, każdym drgnieniem duszy. To, co ją spotkało, a właściwie to, czemu ona sama wyszła naprzeciw, dla młodziutkiej dziewczyny było niespotykane. Wielkość jej postaci mierzyłam wielkością jej uniesień, porywów i nieszczęścia. Myślę, że nie bez...

Portret mężczyzny

Otaczała go aura ciągłej irytacji, na zajęcia wchodził zawsze spóźniony z nieodłącznym papierosem w kąciku ust i szklanką kawy w dłoni. Rozsiadał się, balansując na krześle, spowity słodkawym dymem kubańskich papierosów. Przeważnie był po paru głębszych, co było widać nawet w niedbale zapiętej koszuli i wymiętych spodniach. Traktował ich protekcjonalnie jak dzieci, może dlatego, że miał w tym...

W dziesięciu zdaniach opowieść o złym człowieku

Kiedy dorósł został wodzem swoich żołnierzy i królem swojego ludu, a wcześniej tak jak oni był dzieckiem i dzień po dniu wbiegał schodami na wieżę, skąd oglądał świat. Bał się i nienawidził ciemnej puszczy, która pierścieniem okalała jego górę i zamek na jej szczycie. Patrzył zazdrośnie na zielone pola za borem, migocące złociście w słońcu. Uczył swojej nienawiści wojów, sączył w ich dusze...

Strony