Poliglota
Panta rhei pomyślała filozoficznie spoglądając na nieco zmienioną figurę dawno niewidzianej koleżanki. Do użycia wzniosłego cytatu sprowokowało ją wspólne niegdyś wkuwanie przysłów greckich i łacińskich.
Piękna słoneczna pogoda. Usiadły na ławce, na Plantach, niedaleko fasady Kościoła Franciszkanów. Oczywiście dobrały się do wspomnień. Przecież razem spędziły 4 lata w X LO przewrotnie...