Ulubiony nieulubiony kolor

Karbowana skórka cytrusa. Dojrzała dynia. Nie ma wątpliwości. O ten kolor chodzi.

Aksamitna osłonka moreli czy brzoskwini. Dla niektórych koloru morelowego i brzoskwiniowego co nie zmienia faktu, że to dwa różne odcienie tej samej barwy.

Nasturcja. Przecież to nie taki normalny kwiatek z pięcioma płatkami. Bo te płatki zwężają się i tworzą fantazyjny kielich zakończony jakby ostrogą. A to już kształt niecodzienny. Nasturcja może być i żółta i purpurowa ale czy jest tak samo piękna jak ta w kolorze pomarańczy?

Liście jesiennego parku.

Płomienne niebo wschodzącego czy zachodzącego słońca.

Symbol optymistycznego nastawienia do życia i motywacji do działania. Dodaje energii. Tej nigdy za wiele.

To może jednak kupię sobie tę pomarańczową bluzkę która już kolejny dzień kusi z wystawy pobliskiego sklepu?