Moje ulubione słowo
To mogłaby być ekstrawagancja. Podoba mi się jej brzmienie i to co w sobie niesie. Jest zdecydowane i dobitne. Dla kogoś kto nie jest językoznawcą zawiera w sobie pojęcie wagi, a zarazem tę powagę przeważa. Wyskakuje ponad zwyczajność. Bierze w nawias codzienność. Jest barwne i radosne. Wygląda i brzmi jak koliber, a wymawiane, nawet furkocze.