Czekoladzie Sejm mówi STOP!
NARESZCIE! Mam dość tych upapranych słodkimi niezdrowymi łakociami dzieci. Niby mówi się, że maluchy dzielą się na czyste i szczęśliwe, ale doprawdy małoletnim czekoladożercom należało już dawno powiedzieć "nie". Dotykanie wysmarowanej na brązowo łapki to żadna przyjemność, całowanie umorusanej buzi – koszmar! Dlatego zdecydowanie popieram ustawę, która wreszcie uporządkuje – że nie powiem WYCZYŚCI – kontakty dorosłych i dzieci przynajmniej w sferze publicznej.