Czego warte jest współczesnpe pisanie lub inaczej wydawane obecnie bestselery? Warsztat niby w porządku ale ducha brak. To, co wymaga bodaj odrobiny wysiłku od czytelnika jest mu starannie wyjaśnianie, nim nawet myśleć zacznie, bo przecież nie jeden jeszcze myśleć własną głową umie.
Przygnębia mnie płytkość myśli oraz brak urody, rozmaitości form literackich w czytywanych nowinkach. Większość eksploatuje prywatność bohaterów, najlepiej zaś jeśli są to tzw.celebryci. Pewnie zacznę czytać literaturę prywatnego obiegu, szczególnie odrzuconą przez renomowane wydawnictwa. Tu, jak na każdym śmietniku można znaleźć coś oryginalnego. Może coś ciekawego podesłać?
Zbuntowana KP.
zamiast credo - pytam
Czego warte jest współczesnpe pisanie lub inaczej wydawane obecnie bestselery? Warsztat niby w porządku ale ducha brak. To, co wymaga bodaj odrobiny wysiłku od czytelnika jest mu starannie wyjaśnianie, nim nawet myśleć zacznie, bo przecież nie jeden jeszcze myśleć własną głową umie.
Przygnębia mnie płytkość myśli oraz brak urody, rozmaitości form literackich w czytywanych nowinkach. Większość eksploatuje prywatność bohaterów, najlepiej zaś jeśli są to tzw.celebryci. Pewnie zacznę czytać literaturę prywatnego obiegu, szczególnie odrzuconą przez renomowane wydawnictwa. Tu, jak na każdym śmietniku można znaleźć coś oryginalnego. Może coś ciekawego podesłać?
Zbuntowana KP.