Mózg w SPA
Pośpiech zmusza nas do szybkiego reagowania na bieżące sprawy, stąd się biorą proste i łatwe rozwiązania, czyli zerowy rozwój człowieka.
Z wywiadu Gazety Olsztyńskiej z Andrzejem Poniedzielskim w dniu 21.04.2013
Dłużej tego nie wytrzymam wrzasnął do mnie mój mózg, gdy usłyszeliśmy, że Donald Trump został wybrany czterdziestym piątym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Albo dasz mi odpocząć albo idę na emigrację wewnętrzną.
O cholera! – muszę prędko coś wymyślić bo rzeczywiście może mnie zostawić na lodzie. Wiem, wyślę go do luksusowego SPA dla wyczerpanych mózgów, niech wie, że jest dla mnie ważny.
Zaczęłam się rozglądać na rynku i moją uwagę przykuła oferta, według której mózgi na czas pobytu w centrum mogły sobie wybrać i realizować konkretny sposób myślenia i działania.
Ale czy do takiego steranego mózgu można mieć pełne zaufanie, że na te trzy dni wolności nie wybierze, celem odreagowania, jakiegoś wariactwa typu myślenie kibolskie czy np. XVIII-wiecznej kurtyzany.
Dogadałam się więc z obsługą, przebrałam w służbowy dres i dyskretnie go obserwowałam kiedy siedząc w wygodnym fotelu przeglądał oferowane zestawy. Wybrał zestaw „Człowiek nieśpieszny” z opisem: Pośpiech zmusza nas do szybkiego reagowania na bieżące sprawy, stąd się biorą proste i łatwe rozwiązania, czyli zerowy rozwój człowieka.
Odetchnęłam z ulgą, jednak to moja krew.