Dodaj komentarz

Mój smutku

Tylu bliskich odeszło, przy świątecznym stole puste krzesła. Ale najbardziej dojmujący smutek towarzyszy mi gdy myślę o Enzo, moim najwierniejszym przyjacielu. Widzę jego mądre, błyszczące oczy, szalone wyczyny po moim przyjściu do domu i na spacerze, ciepłe ciało przytulone, niezmienną miłość. Z nim świat był piękniejszy, szczęśliwszy. Cudowny, wyjątkowy pies. Nie potrafię zamienić go na innego. Wspomnienie o nim mocno boli. Staram się nie pielęgnować tego bólu, smutku. Wypełniać swoje dni najlepiej jak potrafię: praca, rozrywka. I idę spać z uśmiechem.

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe sÄ… automatycznie zamieniane w odnoÅ›niki, które można kliknąć.
  • Znaki koÅ„ca linii i akapitu dodawane sÄ… automatycznie.
7 + 9 =
W celu utrudnienia rozsyłania spamu przez automaty, proszę rozwiązać proste zadanie matematyczne. Dla przykładu: 2+1 daje 3.