Dodaj komentarz

Bladź

Wyjazd służbowym samochodem do wojewódzkiego miasta w kilka osób. Jedzie trójka: kierowca naczelnego dyrektora, główny inżynier i pani magister - szeregowy pracownik firmy. O umówionej porze wraca pani magister i siada na tylnym siedzeniu. Pan kierowca czyta gazetę. Po chwili do auta wsiada także główny inżynier. Są w komplecie, ale kierowca nie rusza w drogę powrotną. Po długiej chwili zniecierpliwionym głosem pyta: „Gdzie się ta bladź włóczy? Pewnie poszła po zakupy”. „Jesteśmy w komplecie” - pada z ust kobiety. Słowa „przepraszam” nie było.

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
18 + 0 =
W celu utrudnienia rozsyłania spamu przez automaty, proszę rozwiązać proste zadanie matematyczne. Dla przykładu: 2+1 daje 3.