Czarny charakter
Czarny charakter – przewrotny i zły bohater utworu literackiego, komiksowego, scenicznego lub filmowego, często będący kołem zamachowym intrygi. Motywy czarnych charakterów są różnorodne. Najczęściej kieruje nimi chęć wzbogacenia się, żądza władzy lub zemsty. Motywem może być również szaleństwo spowodowane traumatycznym wydarzeniem, bądź brak wyboru.
Tyle definicja, moim zdaniem niepełna, ograniczając się do sztuki pomija znaczną część naszego życia, w którym , śmiem twierdzić buszują różne czarne charaktery, psując jego jakość. Spytacie, kto to taki. Jak się zastanowicie, to sami ich znajdziecie i myślę, że przyznacie mi rację.
Występują w dwu grupach: jawnej i anonimowej. Niektórzy często pod oboma postaciami. Wywodzą się z różnych grup społecznych i różnych profesji. Jawni są nam znani z twarzy i nazwiska, można do nich dotrzeć i uzyskać o nich informację, można próbować podjąć z nimi dialog lub się im przeciwstawić. W ostateczności, ryzykując konsekwencje prawne, można po prostu dać im w mordę. Anonimowi autorzy anonimów, trolle i hejterzy wszelkiej maści są dla nas niedostępni, nic o nich nie wiemy poza tym co wywnioskujemy z ich aktywności w Internecie. Jesteśmy wobec nich bezradni.
Obie te grupy łączy bardzo wiele:
- nienawidzą wszystkich i wszystkiego co nie pasuje do ich wyobrażenia świata i ich jedynie słusznych przekonań;
- mają kompleksy i niskie poczucie własnej wartości, które budują na akceptacji zewnętrznej oraz umniejszaniu i krzywdzeniu innych;
- potrzebują sukcesu i władzy nad innymi. Jeśli ich nie akceptujesz, masz inne zdanie, przekonania, strój, zainteresowania, wyższą pozycję społeczną czy status materialny tym gorzej dla ciebie. Będą próbowali Cię zniszczyć dla samej radości niszczenia. Nie podejmą dyskusji merytorycznej. Wiedzą lepiej, ich racje są jedynie słuszne. Obrzucą Cię pomówieniami od których nie ma obrony;
- dla chwilowej własnej satysfakcji, poczucia wyższości i wyjątkowości podważą insynuacjami każdą świętość i każdy autorytet. Unicestwią to co dobre w imię ich lepszego.
Te współczesne czarne charaktery korzystają z tego, że znakomita większość społeczeństwa nie reaguje traktując ich wystąpienia jak element krajobrazu, uciążliwą wprawdzie, ale nieodłączną część codziennego życia, a ich wystąpienia jak brzęczenie much. To ich rozzuchwala i w sumie na dłuższą metę szkodzi jakości społecznego i politycznego życia w Polsce. Ogranicza szeroko rozumianą wolność osób nie pasujących do oczekiwań opisywanych tu czarnych charakterów. Proces ten postępuje . Zatacza coraz szersze kręgi i obejmuje kolejne sfery naszego życia. Obserwuję chamienie naszego społeczeństwa. Coraz więcej zachowań kiedyś niewyobrażalnych dziś jest początkowo dziwactwem, oryginalnością, przejawem swobód obywatelskich a po jakimś czasie normą. Te zmiany następują powoli i dotyczą wszystkich dziedzin naszego życia społecznego poczynając od piaskownicy.
Nie wiem jak będzie dalej, ale jeśli nie zaczniemy się wszyscy przeciwstawiać współczesnym czarnym charakterom wokół nas, to nic się nie zmieni i cytując Danutę Szaflarską „ Pora umierać”.
Klub Sagi – spotkanie 13 stycznia 2015