Mama i Syn
Walił pięścią w drzwi – otwieraj, bo je wywalę – krzyczał.
– Odejdź od nich, ty zapijaczono gębo, – dał się słyszeć głos pochodzący z głębi mieszkania.
–No proszę otwórz – wołał już łagodniejszym głosem. Powoli drzwi się otworzyły, stała w nich starsza kobieta.
– Synu tyle razy Cię prosiłam i dalej proszę, przestań żłopać tę wódę. Co mam jeszcze zrobić abyś zrozumiał i...