Kiedy poczułam się wolna
Myślałam, że z tym człowiekiem ułożę sobie życie. Wynajęliśmy sobie mieszkanie i urządziliśmy je. Ile było nadziei i wiary, uwierzyłam w jego piękne bajki o miłości, bezpieczeństwie i szczęściu. Jak ślepo byłam nim oczarowana i jak plany na przyszłość prysły, kiedy kłamstwo za kłamstwem wychodziło na jaw. Z człowieka łagodnego budziło się nieznane zwierzę, zaczęłam się bać. Prowadził podwójne...