W dziesięciu zdaniach opowieść o złym człowieku
Kiedy dorósł został wodzem swoich żołnierzy i królem swojego ludu, a wcześniej tak jak oni był dzieckiem i dzień po dniu wbiegał schodami na wieżę, skąd oglądał świat. Bał się i nienawidził ciemnej puszczy, która pierścieniem okalała jego górę i zamek na jej szczycie. Patrzył zazdrośnie na zielone pola za borem, migocące złociście w słońcu. Uczył swojej nienawiści wojów, sączył w ich dusze...