Bajka z przesłaniem do dzieci i dorosłych
Dziewczynka miała na imię Antosia i miała chore serduszko. Było za duże dla jej małej klatki piersiowej. W swoim małym pokoju spędzała większość swojego życia. Rodzice chronili ją przed nadmiernym wysiłkiem, chorobami i nawet przeziębieniem, bo podwyższona temperatura lub wysiłek powodowały, że serduszko jej biło jak oszalałe i dlatego musiała żyć bardzo powoli.
Wychodziła z rodzicami...