Bajka

Zosia pragnie wybrać się sama nad rzekę. Mama nie pozwala jej iść, ale Zosia wymyka się z domu. Po drodze spotyka Antka, który ofiarowuje jej swe towarzystwo. Razem siedzą nad rzeką, zastanawiając się, czy wejść do wody. Zosia boi się wody, nie umie pływać, ale Antek chciałby się zanurzyć. Antek, proponuje nauczyć Zosię kilku podstawowych ruchów pływackich.

Antek wchodzi do wody, Zosia za nim.

Razem płyną kawałek, Antek asekuruje Zosię.

Nagle z oddali widać zbliżającego się krokodyla, który uciekł z pobliskiego ZOO i trafił do rzeki.

Dzieci są zbyt daleko od brzegu, by zdążyć uciec.

Zaczyna się walka o życie.

Drogą przechodzi akurat jakiś nędznie ubrany wędrowiec.  Widzi niebezpieczeństwo zagrażające dzieciom, skacze do wody i ratuje je przed niechybną śmiercią.

Po powrocie do domu wraz z dziećmi, podczas gorących podziękowań ze strony mamy, okazuje się, że to dawno zaginiony w Afryce jej mąż, który po wielu latach powrócił właśnie w rodzinne strony.

Radość wszystkich obecnych nie ma końca.