Co mnie ostatnio zachwyciło

Jadwiga Jamińska

            Pogoda, wzbudzająca ciekawość jako niewiadoma zajmuje nas codziennie. Komentujemy to, co było, jest i chcemy wiedzieć co przyniesie. Opieramy się na prognozach, które często są pisaniem palcem na wodzie. Informację o tym, że jutro spadnie śnieg, zlekceważyłam, bo nie spadł w wyznaczonym dniu u nas, tylko w innej części kraju.

            Aż tu zjawił się, padał w ciągu nocy i okrył wszystko grubą warstwą jak śmietaną. Największy mój zachwyt wywołały świerki, górujące nad innymi drzewami. Zaraz porwałam za aparat fotograficzny, żeby utrwalić te widoki, zanim ptaki i wiatr strącą okrywę. Zaświtał mi w głowie pomysł – może by tak dziś urządzić Wigilię, kiedy jest wymarzona sceneria.

Krystyna Chmielińska

            Wczorajszy ranek zachwycił mnie swoja urodą i pięknem. Obudziłam się rano i już od razu zastanowiła mnie taka cisza, tak jakby wszystko oddzielone było jakąś barierą (mieszkam przy ruchliwej ulicy i cały czas ją słychać), otoczone watą. Wstałam zobaczyłam przez okno bajkowy świat. Biało, na drzewach „puchu tren”, samochodów spod śniegu nie było widać, było pięknie, czysto i niewinnie. Tak mi się ten świat podobał, że wzięłam aparat fotograficzny i zrobiłam kilka zdjęć. Sama się zdziwiłam jak to jest, że przecież zima, pierwszy śnieg to w końcu w naszym klimacie o tej porze roku to żadna atrakcja, zjawisko które stale się powtarza, a jednak mam chyba coś z dziecka, bo za każdym razem zadziwia mnie właśnie ten pierwszy śnieg i potrafię się nim autentycznie zachwycać.

Dodaj komentarz

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
1 + 4 =
W celu utrudnienia rozsyłania spamu przez automaty, proszę rozwiązać proste zadanie matematyczne. Dla przykładu: 2+1 daje 3.