To tamta dziewczyna mieszka tylko o chwilę stąd. Młoda z warkoczem i ciągle  głodna życia.
To dziewczyna z ubiegłego stulecia z szufladą pełną marzeń. To oczy szeroko otwarte, to myśli rozrzucone w nieładzie.
To szkolna miłość jak wiatr, który ukradł pocałunki i uciekł. To niedziela, to  sukienka mini i oczy chłopca, to złudzenia.
To codzienne zdumienie i karmienie się każdym dniem na nowo. To pierwszy poryw i pierwsze zwątpienie.
To ona mieszka pod tym samym adresem, to dlaczego jest inna.
To dzisiaj kobieta dojrzała przytula wspomnienia które przeminęły bezpowrotnie.