Jak tłumaczy kurator - pan Michał Dziewulski - cząstka -mania w nazwie tej wystawy łączy znaczenia strachu i fascynacji. Wobec kilkusetletnich dramatycznych relacji Europa-Imperium Ottomańskie strach jest zupełnie zrozumiały. Ale także fascynacja zrodzona z poznania innej kultury. Temu poznaniu sprzyjał na pewno wiek XVI - wiek renesansu w Europie i „wspaniałego stulecia” w Turcji.
I w naszych czasach, już raczej bez strachu, trwa zainteresowanie i fascynacja Turcją. Wystarczy wspomnieć rekordy oglądalności serialu „Wspaniałe stulecie” i trwającą od lat popularność wycieczek do Turcji. Miejscem, które ciągle emanuje klimatem osmańskim jest na pewno Pałac Topkapi w Stambule. Pięć lat temu zwiedzałam go akurat 30 sierpnia, czyli w dniu tureckiego Święta Zwycięstwa. Nagle na dziedzińcu pałacowym rozległy się dźwięki bębnów i trąb, bo rozpoczęła się uroczysta parada w historycznych osmańskich strojach. Zwiedzających ogarnął szał fotografowania. Również mnie. Dołączam kilka zdjęć z tego wydarzenia.