„Starość to nie koniec, starość to żniwa”.
Ernest Bloch
Żniwa, to najbogatszy okres, zbieramy plony, mamy obfitość wszelkich dóbr z których możemy korzystać. Oczywiście nie chodzi o dobra materialne. Tak właśnie widzę ten okres życia, gdy po intensywnej pracy zawodowej, odchowaniu dzieci, przychodzi czas zasłużonej emerytury i wówczas można zacząć korzystać i czerpać garściami z plonów przeżytych lat, czy to starość?
Chyba nie, a jeżeli tak to zależy od nas samych jak to rozumiemy. Dla mnie jest to dobry i pełen bogatego życia okres. Okres gdy nabrałam dystansu do wielu spraw, złagodniałam, jestem o wiele bardziej tolerancyjna dla innych, ale i dla siebie też. Korzystam pełnymi garściami ze wszystkiego co mi ten świat oferuje. Mam po prostu chęć na życie. Nie zastanawiam się ile mam lat, czy mi coś wypada czy nie, cieszy mnie każdy zaczynający się dzień i bardzo lubię mój kalendarz pełen rozpisanych ciekawych zajęć, spotkań, programów. Właśnie dlatego nie wiem kiedy zaczyna się starość, chyba jeszcze nie teraz…