Widok ze schodów
Najpierw pokonać 20 schodów w dół. Półpiętro. Znowu 20 schodów w dół. Parter. Drzwi wejściowe do klatki schodowej zamknięte. Po ich otwarciu bije w oczy blask słonecznego poranka. Jeszcze jeden, ostatni schodek. Punkt obserwacyjny. Z niego rozpościera się codzienny widok.
W górę zadzieram głowę. Balkon, na drugim piętrze przeciwległej kamienicy, jest pusty. Kogo chcę zobaczyć? Na...