Ścieżki radości

Ciepło popołudniowego słońca odczuwam każdą komórką mojego ciała. Jego promienie łagodnie przenikają przez przymknięte oczy, dając im ukojenie. Rozgrzewam dłonie pocierając je o siebie, opieram na kościach policzkowych i zasłaniam oczy wnętrzem dłoni. Za chwilę widzę już tylko głęboką czerń. Trwam tak kilkanaście minut, zdejmuję dłonie, mrugam intensywnie i powoli wracam do rzeczywistości. To...

Twarze

Czułość, ciepło, zachwyt, uśmiech, czy skrywana niechęć, złość, rozpacz, bezradność, charakterystyczny grymas ust. To obraz twarzy, w tym tej jedynej i najważniejszej, matki, które otaczają nas od momentu urodzin. To one są naszym światem, z jakim zderzamy się od chwili zaczerpnięcia pierwszego oddechu. Choć jeszcze nie rozpoznajemy twarzy, co dzieje się koło 10 miesiąca życia, czujemy....

Fiolet

Alternatywną medycyną interesuję się od wielu lat. Własne doświadczenia i bliskich mi osób sprawiły, że standardowe metody, diagnostyka, przestały wystarczać. Moc kolorów, dźwięków i ich zdolności uzdrawiania znano już w starożytnych Indiach, Chinach, Egipcie. Wykorzystując wiedzę, że każda barwa emituje określoną częstotliwość drgań, uzupełniamy naszą energię dawkując właściwy kolor. Każdej...

Wagary

Pierwsze, typowe skojarzenia z tematem. Szkoła, ucieczki z lekcji, klasówek, meta u koleżanki lub kolegi, kłęby zakazanego dymu z papierosów, może cierpki smak „ jabola”. Przyznam się od razu. Na takich wagarach nie byłam.

Podczas ostatnich odwiedzin rodzinnych Kielc postanowiłam pójść tropem mojego „wagarowego szlaku”. Przeszłam codzienną drogę do szkoły przez cudownie złoto-brązowy o...

Magiczny Kraków

Mieszkam tu (z roczną przerwą na Warszawę) prawie od 30 lat. Tak jak w wieloletnich związkach przystało, bywa różnie. Nie ma już tej fascynacji jak w pierwszych latach, ale spokojne przywiązanie i coraz większe poczucie odpowiedzialności. Czy Kraków jest magiczny? Poza niezaprzeczalnym urokiem i znanymi miejscami szczególnie „dobrej energii”, jak choćby Czakram Wawelski, miasto boryka się z...