Dziennik
Temat: Dzienniki - dla siebie czy dla potomnych?
Rzecz o dziennikach Leopolda Tyrmanda, Sandora Maraia, Susan Sontag, Jerzego Pilcha
Dyskusja: o tekstach wybiórczych z opisów w/w autorów. Poniżej moje opinie.
- Leopold Tyrmand przedstawia małostkowość w życiu niespokojnych ludzi. Prezentuje nam oblicze fałszywe osób zniewolonych, które w relacjach międzyludzkich oddają upust swych emocji w negatywnym znaczeniu. Postawą swą odwracając uwagę od spraw ważnych.
- Sandora Marai przedstawia swój pogląd krytykując przekaz medialny. W moim odczuciu uwrażliwia ludzi na spojrzenie, na analizę zdarzeń, wydarzeń, które niejednokrotnie przekazane do wiadomości ogólnej nie zawsze zgodne są z prawdą.
- Susan Sontag przedstawia wewnętrzną szarpaninę odczuć w spojrzeniu na życie.
- Jerzy Pilch przedstawia, a raczej ośmiesza krytycyzm osób, które w zakłamany sposób odwracają uwagę od rzeczywistości. Oceniłabym ten fragment wezwaniem „ Spójrz kim jesteś” - w ten sposób odczytałam zapis.
Moja opinia 4 fragmentów: Uważam, że teksty są zbliżone w zamierzonym przekazie. W literaturze pięknych, mądrych zapisów, które podczas odczytywania wymuszają w człowieku refleksję nad sposobem bycia. Kim jesteśmy, jak się zachowujemy, oraz jaki po sobie chcemy pozostawić ślad. Odczułam wrażliwość autorów tekstów, którzy w różny sposób starają się przedstawić wartości naszego życia.