Filmowe przedpołudnie
„Moda na sukces” - opera mydlana produkcji amerykańskiej, obecna w I programie TVP od wielu lat.
Program I TVP uzurpuje sobie prawo do misyjności, więc powinien odszczekać swoją misyjność w obliczu faktu, że serial ten to kwintesencja kiczu. Nagromadzenie nieprawdopodobieństw mogłoby aspirować do księgi Guinessa. Głupot rozmaitych także samo.
Budżet serialu chyba powściągliwy, bo obsada nieliczna, za to aktorzy muszą się sprężać, żeby obskoczyć wszelkie możliwe relacje międzyludzkie, także męsko-damskie, gdzie każdy z każdym wobec tego niejako z konieczności. Zdarzają się także kilkakrotne szczęśliwe powroty z zaświatów ,a nie jest to s.f. Wraca po prostu on lub ona z zaświatów całkiem rześko i zdrowo. dając asumpt do kolejnych intrygujących komplikacji. Piękne wnętrza, obowiązujące od rana do wieczora stroje wieczorowe i makijaże całodobowe, dopełniają całości.
TVP zaś przejęta swoją misyjnością, z troski o odbiorcę, serwuje każdy odcinek 2 x dziennie; o 14.30,powtarzając każdy odcinek następnego dnia o 10.30.Zakłada więc tego samego odbiorcę. Ciekawe dlaczego...