Dodaj komentarz

Ulubione buty

Kupowanie tych butów było czymś wyjątkowym.  Po raz pierwszy spotkałam ekspedienta, który wyraźnie kochał to, co robił. Ułożył przede mną kilkanaście par butów i zalecił przymierzenie każdej z nich oraz przespacerowanie się w niej pod jego czujnym i fachowym spojrzeniem. Pierwsze z nich wydały mi się od razu tymi wymarzonymi, ale posłusznie wykonałam program zlecony przez tryskającego humorem ekspedienta. Były to buty trekkingowe, skonstruowane tak, że każdy wykonany w nich krok zmuszał wręcz do wykonania następnego. Przy chodzeniu w nich moje ciało wprawiane było w lekkie kołysanie a nogi zmierzały do przodu z lekkością, jakiej nie doświadczyłam w innych butach. To były buty do chodzenia wyłącznie do przodu! Gdy na koniec owej prezentacji sprzedawca zapytał o mój wybór, wskazałam na te, które stały się moją „miłością od pierwszego spojrzenia”. Jego uśmiechnięta dotychczas twarz, spochmurniała. Poniosłem klęskę – rzekł. Wybrała pani najtańsze buty.

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
2 + 11 =
W celu utrudnienia rozsyłania spamu przez automaty, proszę rozwiązać proste zadanie matematyczne. Dla przykładu: 2+1 daje 3.