Dodaj komentarz

Zapachy dzieciństwa

Zapachy podzieliłam na dwie grupy:

I. Ulubione - utracone:

*zapach świeżo pastowanej podłogi

*piekarni, do której nosiłyśmy wieczorem świąteczne ciasto, aby piekło się w olbrzymim piecu chlebowym

*majowych konwalii zbieranych w lesie w Białym Borze

*zapach wędzarni i wędzonych smakołyków

*zapach poziomek zbieranych na wakacjach

*zapach wiśniowego sadu i nalewki wiśniowej Cioci Stasi

*zapach perfum mamy Suar de Paris

*zapach jeziora, lasu i łąk wokół miasteczka, gdzie się urodziłam

 *zapach choinki przynoszonej w Wigilie prosto z lasu

 

II. "Znielubione"

*zapach mleka, często przypalonego

*kaszka manna na gęsto, podawana na podwieczorek

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe sÄ… automatycznie zamieniane w odnoÅ›niki, które można kliknąć.
  • Znaki koÅ„ca linii i akapitu dodawane sÄ… automatycznie.
2 + 2 =
W celu utrudnienia rozsyłania spamu przez automaty, proszę rozwiązać proste zadanie matematyczne. Dla przykładu: 2+1 daje 3.