Zdziwienie
Sesja udana - został tylko jeden egzamin w czerwcu i drugi we wrześniu. Do czerwcowego Tomek był już dobrze przygotowany, gdy dwa dni przed egzaminem pojawiła się wysoka gorączka i ogólne rozbicie. Szpital z podejrzeniem zapalenia opon. Szybko podjęta terapia spowodowała, że pobyt w szpitalu trwał niewiele ponad tydzień. Matka Tomka postanowiła, że będzie walczyć, aby syn mógł przystąpić do egzaminu jeszcze w czerwcu, by na wrzesień został mu tylko ten ostatni. Właśnie miał odbyć się egzamin ustny dla tych studentów, którzy ze względu na specyficzne dolegliwości nie zdawali wcześniej egzaminu pisemnego. Kobieta przedstawiła dziekanowi swą prośbę, ale ten był nieugięty. Twierdził, że studenci przedstawiają fikcyjne zaświadczenia, bo uważają, że egzamin ustny jest łatwiejszy do zdania niż pisemny. Był zdania, że Tomek powinien zdawać we wrześniu. Ale matka odpowiedziała: gdyby syn zdawał we wrześniu dwa strukturalnie podobne egzaminy włączyłoby się hamowanie retroaktywne i znacząco utrudniło przyswajanie materiału obu przedmiotów. Tu dziekan zaniemówił i natychmiast przychylił się do prośby.
Pierwsze zdziwienie: co powoduje, że błyskawicznie zmienia się twardą, uzasadnioną decyzję pod wpływem niezrozumiałego argumentu
Drugie zdziwienie: skąd pojawia się olśnienie i skuteczna reakcja, bez przygotowania, planu, a przez mocną determinację by zapewnić synowi komfort zaliczenia sesji.