Zdziwienie
Jedyna myśl jaka przychodzi mi do głowy na ten temat to - pozory mylą.
Osobiście w życiu spotkałam parę osób, z którymi się zaprzyjaźniłam. Ale w trakcie znajomości zaczęłam dostrzegać coś niepokojącego.
Otóż przyjaciółka stosowała techniki manipulacji.
Miłe słowa, a jednocześnie zatrute.
Chyba jestem frajerką bo bliska znajomość długo trwała.
W końcu dałam sobie spokój.
Oddaliłam się, nie dzwoniłam i przestałam odwiedzać najlepszą przyjaciółkę.
Lepiej siÄ™ czujÄ™.
Zdziwienie polegało na tym, że ta osoba nie była szczera. Myślałam, że jest.
Â
Inne zdziwienie to takie, że chłopak mówił, że kocha, "nie jestem tanim podrywaczem" Pasujemy do siebie. Będziemy musieli się pobrać.
A jak się później okazało był seryjnym uwodzicielem.
Umiał robić dobre wrażenie, miał duży urok osobisty. Deficyty poukrywane, niska samoocena zastąpiona pewnością siebie.
Przy bliższym poznaniu okazało się, że to pan przemocowiec. Socjopata?
Zdziwienie, szok, niemożliwe, nie wierzę, przecież to taki miły, przyjacielski, uczynny człowiek.
Â
PrzykÅ‚adem jest Kajetan PoznaÅ„ski, Josef Fritzl.Â
Dr Jekyll i Mr Hyde
I inni