Kim byłam?
Byłam mężczyzną przystojnym, dobrze wykształconym. Podobałem się kobietom. Byłem głową rodziny i zarabiałem pieniądze na jej utrzymanie, wyjeżdżałem w delegację, gdzie nie byłem święty. Dlaczego mężczyzną? Zawsze uważałam, że mężczyźnie jest w życiu lepiej, począwszy od lat najmłodszych, poprzez szkołę, studia, pracę. Dzisiaj pewne stereotypy zanikają, ale i tak mężczyźni mają dużo lepszą pozycję od kobiet. Ja jako mężczyzna przychodziłam z pracy bardzo zmęczona, odpoczywałam przy piwku, sjesta po obiedzie, telewizor. Cały dom, dzieci, prace to było zajęcie żony. Ale gdybym miała wybierać, to może bym coś zmieniła w swoim życiu, ale nigdy płci.