Szewc leży w chacie
Szewc leży w chacie i rozmyśla o tym, co też będzie robił, gdy tylko pozbędzie się tego potwornego kaca. Zobaczył we śnie, z którego niestety wyrwał go ból głowy, że uczestniczy w konkursie na najpiękniejsze damskie sandałki. Gdy jednak usiłował w swojej skołatanej głowie stworzyć ich obraz, to co i rusz rwały mu się rzemyki, a konstrukcja sandałków ulegała zniszczeniu. Wciąż ponawiane próby nie przynosiły pożądanych efektów. Zniechęcony postanowił, ze nie będzie sobie zawracał głowy konkursami tylko wróci do warsztatu i naprawi te buty Józkowi, który czeka na nie od miesiąca i grozi, że już nigdy nie dostanie w jego sklepie „na zeszyt” żadnego alkoholu.