Limeryki

Lepiej w Wisły skoczyć nurty, Niż z „Biedronki” jeść jogurty. Lepiej z zezem pojąć żonę, Niż zjeść flaki przepieprzone. Lepiej mieć żołądek pusty, Niźli wzdęcia od kapusty. Lepiej niech ci w uszach dzwoni, Niż zamówić „ pepperoni”. Lepiej, żebyś był niezdara, Niż w tym pubie zjeść tatara. Lepiej ryby łowić z teściem, Niźli obiad zjeść na mieście. Lepiej noc spędzić w burdelu, Niż zamieszkać w tym...

Limeryki

Od wiśnióweczki W oczach dwie świeczki. Od szampana W gębie piana. Od „krwawej Mary” Robisz numery. Od likieru Rozum = zeru. Od tokaju Głowa baju, baju… Od nalewki babuni Oj, guni Cię chłopie, guni… Od „Madery” Potencjał od cholery! A od „ Johny Walkera” Przegrywasz w pokera. Od siwuchy Zgubny wpływ na dziewuchy.

Limeryki

Kto Jadwidze przypiął łatkę, Że ciut szpetna to królowa? Ten niech sięga po kołatkę I w klasztorze wstyd swój schowa. Kto złe słowo rzekł o Dańcu, Że po „jednym” - chwiejna głowa? Niech się modli na różańcu U Kamedułów z Krakowa.

Limeryki

Odpoczywać chcesz na skwerkach? Zbieraj kupki po kundelkach! Oszczędzając wstydu córce Skasuj seks na swej komórce! Nie uciekniesz przed „skarbówką”, Więc nie „szachmyć” swą gotówką! Nie przeszkadzaj w pracy innym By jak ja się nie czuć winnym.

Limeryki

Dwie „tęgie,” - nad siedzącym studentem, pogrążonym w lekturze:

„ - Widziała Pani coś podobnego?, - zupełny brak kultury!”

„Za m o i c h c z a s ó w, - nie do pomyślenia!”

Nie ustąpić miejsca s t a r s z y m?!... W dodatku, - k o b i e t o m?!!!”…

Student przerywa lekturę i podrywa się ochoczo:

„ - To, która Pani S t a r s z a?, - proszę!”

...

Książki, których bym nie przeczytała

Nie chciałabym, aby do moich rąk trafiła książka, którą redakcyjne „chochliki”?, / a może ukryta „cenzura”? / tak „sponiewierają”, „stłamszą” i „przenicują” myślowo, że ów wydawniczy produkt nijak się ma do pierwotnego zamysłu dzieła twórcy.

Nie sięgnę po książkę autora, który pisze dla „samego pisania”, nie ma własnego stylu, gubi się w rozlicznych wątkach, stosuje zbędną frazeologię...

Strony