Mnóstwo ludzi nie ma rodziny
Siedziała pod kinem z wiaderkiem pełnym kwiatów. Małe i większe bukieciki wyglądały jak kolorowa makatka.
Ubrana skromnie lecz schludnie, babcia jak marzenie.
Podeszłam do niej po bukiecik stokrotek dla mojej córki, która dreptała obok mnie.
Za dwa złote kupiłam kwiaty i gdy miałam odejść, zapytała o imię mojej córki.
Pani kochana też mam wnuki w takim wieku,...