Bistro Charlotte

Jakiś czas temu, przechodząc przez Plac Szczepański, zauważyłam to miejsce i zachwyciłam się wnętrzem i tym co jest do jedzenia – kanapkami i francuskimi rogalikami trzymanymi pod kloszami ze szkła. Zerknęłam dyskretnie na ceny – no, tanio tu nie jest. Nazwa umknęła mi z głowy, tak, że idąc na spotkanie pytałam przechodniów.

„ Na środku sali króluje surowy drewniany stół. - Codziennie...

Opis pięciu osób od siedmiu do stu lat

Marysia

Idą na balet; Marysia prowadzi Złotymi Tarasami.

Nasza wychowawczyni

Kiedy odszedł ukochany wychowawca, matematyk, naszą klasę przejęła pani Broniewska. Uczyła nas już wcześniej instrumentoznawstwa z akustyką. Wtedy daliśmy jej przezwisko Struna, bowiem bezwzględnie wymagała pamięciowej znajomości definicji dźwięku: „ Dźwięk jest zjawiskiem złożonym,...

Co mnie bulwersuje…

Obrusza mnie postawa krytyczna niektórych osób wobec innych ludzi, dotycząca różnic politycznych, światopoglądowych, orientacji seksualnych i innych; ich brak szacunku dla odmienności, jakby mieli monopol na rację i nie potrafili tolerować bliźnich.

Oburza mnie ich niechęć, czasem nienawiść do kogoś, kto zwraca uwagę na niewłaściwość takiej postawy. Nie jest możliwe, aby inni mogli...

Książka mojego dzieciństwa

Waham się między „Heidi” Johanny Spyri a „Skowronkiem” (zapomniałam nazwisko autora) . Były znacząco odmienne od polskich książek. Skłaniam się ku tej drugiej, której akcja toczy się w Anglii w czasach Szekspira. Tytułowym bohaterem książki jest chłopiec obdarzony pięknym głosem, stąd jego imię-przezwisko.

Zafascynowany występem trupy aktorskiej w jego rodzinnym miasteczku, dołącza...

Dom

Dom jako budynek:

jednorodzinny,dwurodzinny,wielorodzinny,kamienica,blok,wysokościowiec,dom wiejski, chałupa, lepianka

Dom o specjalnym przeznaczeniu:

letniskowy, wczasowy, sanatorium, dom pracy twórczej, dom sierot, dom pomocy społecznej, internat, dom studencki

Dom rodzinny:

- nasze miejsce na ziemi, wspólne bytowanie, dzielenie...

Buty

Nie mam zwyczaju przeczesywania sklepów bez zamiaru kupienia czegoś co potrzebuję, a wtedy weszłam wiedziona nagłym impulsem. Spojrzałam na prawo i oczy wyłowiły but w brązie. Sprzedawczyni od razu zainteresowała się moim wyborem, przyniosła drugi but do zmierzenia, objaśniła zalety, doradziła, który rozmiar wziąć i poinformowała o przecenie. Przypuszczam, że miała dwadzieścia parę lat a jej...

Strony