Co mnie ostatnio zachwyciło

            Pogoda, wzbudzająca ciekawość jako niewiadoma zajmuje nas codziennie. Komentujemy to, co było, jest i chcemy wiedzieć co przyniesie. Opieramy się na prognozach, które często są pisaniem palcem na wodzie. Informację o tym, że jutro spadnie śnieg, zlekceważyłam, bo nie spadł w wyznaczonym dniu u nas, tylko w innej części kraju.

            Aż tu zjawił się, padał w ciągu nocy i okrył wszystko grubą warstwą jak śmietaną. Największy mój zachwyt wywołały świerki, górujące nad innymi drzewami. Zaraz porwałam za aparat fotograficzny, żeby utrwalić te widoki, zanim ptaki i wiatr strącą okrywę. Zaświtał mi w głowie pomysł – może by tak dziś urządzić Wigilię, kiedy jest wymarzona sceneria.