Kim jesteśmy, jak istniejemy?

Wydaje mi się, że najważniejsze jest istnieć świadomie. Świadomie, czyli nie wstydzić się tego, kim jestem. Nie unikać konsekwencji swojego postępowania. Starać się nie ranić niepotrzebnie innych, nie tracąc po drodze siebie. Nie bać się uczuć i porażek. Zawsze próbować zrozumieć obcych i bliskich. Zachować wolność wyznawanych uczuć i poglądów, nie ulegać utartym opiniom, nie iść w tłumie. Jak...

Weekend

To koniec tygodnia. Wolę dawne świętowanie, czas nie tylko odpoczynku, ale i namysłu. Weekend jest żarłoczny i narzuca pośpiech. Mamy wielkie apetyty i chcemy je zaspokoić, zdążyć nasycić nasze ciała. Króluje zabawa. Święta gromadziły nas w jednym miejscu, teraz stan skupienia jest inny. Tłumy wędrują - rozbiegamy się, rozjeżdżamy - sami tym zmęczeni. Naszym celem jest wykorzystanie każdej...

To, co ukrywamy

Ukrywamy siebie. Nosimy maski. Sprzyja temu wychowanie i kultura, w której żyjemy. Bardzo rzadko pozwalamy sobie na odsłonięcie twarzy i w ten sposób zaprzeczamy sami sobie. Nie tylko nie mamy odwagi pokazać się innym, ale nawet poznać siebie. Jesteśmy spętani zasadami i normami społecznymi. Jak dzieci stawiamy ostrożnie małe kroczki przeglądając się w oczach innych - jak w lustrze. Czasami...

Rzecz, która mi towarzyszy

Przedmiotem, który mi stale towarzyszy jest książka. Zastanawiam się czy nazwanie jej tak nie jest zbyt obrazoburcze. Noszę ją w przełożonej przez ramie torbie konduktorce, która może też kojarzyć się z torbą sanitariuszki. Zawieszona na uchwytach w autobusie wyciągam książkę i wpadam w jej opowieści anihilując nudną powtarzalność drogi. Umoszczona wygodnie, w ciemnej szybie pociągu odnajduje...

Granica, której nie powinno się przekraczać

Zwykle dokładnie obrysowujemy granice wokół siebie. Wysyłamy sygnały, że nie życzymy sobie rozmawiać o sprawach, które nas dotyczą. Zbyt bolesne są rozważania stanów duszy, uczuć, które żywimy a nawet uwagi dotyczące naszej powierzchowności. Nosimy głęboko w sobie wyidealizowany obraz nas samych i nie chcemy, żeby uległ zburzeniu a nawet przewartościowaniu. Ten wizerunek daje nam poczucie...

Kim byłam

Byłam małym drewnianym pudełkiem, takim do którego dzieci chowają swoje skarby. Opakowanym w czerwoną karbowana bibułkę i przewiązanym w pasie błękitną wstążką. Leżałam pod choinką. Wiem, że w środku coś skrywałam, ale tego co to było, dowiem się kiedy ktoś mnie odpakuje. Wreszcie nadszedł ten moment. Małe dziewczyńskie paluszki biedzą się, usiłując rozwiązać supełek. W końcu w ruch idą...

Strony